AI – czym jest, jak działa i czy powinniśmy się obawiać?

AI – czym jest, jak działa i czy powinniśmy się obawiać?

Posted by wojtek on September 2, 2025 in Solo · 33 mins read

Opis

Odcinek o sztucznej inteligencji (AI), jej ewolucji, popularności oraz zastosowań w codziennym życiu. Omawiam jak AI zmienia nasze życie, jakie niesie ze sobą zagrożenia oraz jak ważna jest odpowiedzialność w korzystaniu z tej technologii. Podkreślam że AI nie jest zagrożeniem, ale narzędziem, które może ułatwić nasze życie.

Transkrypcja

Transkrypcja jest generowana automatycznie

Odpowiedzialność za wynik działania tego algorytmu AI, tego modelu AI, tej sztucznej inteligencji. Kredytów banku dalej udziela nam człowiek i dalej przedstawiciel banku podpisuje się pod udzielonym nam kredytem.

pomimo tego, że została wykorzystana jakaś sztuczna inteligencja do udzielenia tej decyzji kredytowej.

Zapraszam na piąty odcinek podcastu Hospoda Tech. Tym razem będzie solo, tym razem będzie o AI, tak wiem taki gorący temat, ale o tym będę mówił już w samym odcinku. Sam sobie zadałem cztery pytania i będę próbował na nie odpowiedzieć. Oczywiście będzie to moja opinia, moje spojrzenie, którym będę się dzielił z wami. Mam nadzieję, że wam się spodoba, a przynajmniej wyciągniecie z tego coś ciekawego, pożytecznego.

Uwaga nowość w ubiegłym tygodniu zaktualizowałem a raczej no wydałem można powiedzieć po raz pierwszy pełną wersję strony internetowej podcastu. Strona oczywiście znajduje się pod adresem hospoda.tech. Od tej pory każdy odcinek będzie miał swoją pod stronę będzie się tam znajdowała transkrypcja linki wszelkie inne materiały.

więc również teraz w intrach i autrach będę wspominał o tym pod jakim adresem znajdziecie te informacje o danym odcinku, więc mogę to zrobić teraz po raz pierwszy. Transkrypcje i linki i wszelkie materiały do tego odcinka znajdziecie na hospoda.tech łamane na 5. Zachęcam do subskrybowania podcastu, dzięki temu nie przegapisz kolejnego odcinka. A teraz już zapraszam na dzisiaj.

i życzę miłego słuchania.

Dzisiaj porozmawiamy o AI. AI, jak wielu z was wie, w tej chwili to taki bardzo gorący temat. Wszyscy o tym mówią. Zmacjamy sobie tym zasięgi i tak dalej i tak dalej. Ja chciałbym porozmawiać o AI rzeczowo. Postaram się, żeby nie było to mocno techniczna rozmowa. Postaram się również, żeby pokazała wam czym tak naprawdę AI jest.

Ja osobiście z AI mam styczność już 17-18 lat. AI poznałem na studiach. Było to oczywiście wymagane na studiach informatycznych. Natomiast wiadomo to AI, które poznałem wtedy to jest zupełnie co innego niż to AI, które w tej chwili wszyscy znamy. AI, które kiedyś było zestawem narzędzi, zestawem metod, którego korzystali powiedzmy sobie

nieliczni w jakichś badaniach naukowych. Dzisiaj większość z nas ma w telefonie, większość z nas używa codziennie do najprzeróżniejszych rzeczy i myślę, że duża większość z nas jest pod dużym wrażeniem tak naprawdę jak się z tymi czatami rozmawia. Postaram się odpowiedzieć na takie cztery pytania, które sam sobie zadałem i na pewno nie będzie to wyczerpanie tematu AI nawet

No nie chcę zgadywać w ilu procentach mogłoby być to wyczerpanie tematu do tak naprawdę nawet nie wiem czy dałoby się pokryć rzeczywiście ten temat. Mam nadzieję, że jakieś kolejne odcinki rozmowy z ludźmi o AI będą z każdym krokiem przybliżać nas do tego zrozumienia czym tak naprawdę AI jest dla ciebie dla mnie jak możemy je wykorzystać bo jak wykorzystują je inni. Ja dzisiaj stawiam sobie

Cztery pytania. Nie będzie to jakieś głębokie techniczne przeanalizowanie tego czym to AI jest jak działa. Tutaj proszę się nie obawiać. Nie dam też takich powiedzmy sobie gotowych rozwiązań bo nie będziemy tutaj mówić stricte o rozwiązaniach. Natomiast warto poznać troszeczkę to AI od innej strony. Pomówimy sobie o historii o tym.

jakim kierunku to się rozwija, dlaczego to się zaczęło rozwijać tak szybko. Oczywiście również zagrożenia związane z AI, jak również możliwości. Więc te cztery pytania to jest czym tak naprawdę jest AI, a czym nie jest. Dlaczego stało się tak popularne w ostatnim czasie. Jak możemy wykorzystać AI w naszym życiu i to określenie życie jest tutaj szeroko pojęte, ale pomyślimy bardziej o aspekcie biznesowym.

I czy powinniśmy się tego AI obawiać? Ja na uczelni prowadzę zajęcia związane z AI, menadżerami. Zwykle tam pojawia się właśnie takie pytanie o mięcho, mięcho, mięcho, o gotowe rozwiązanie. Tak w skrócie, jak zrobiłem ankietę, to dostałem jak promptować. No oczywiście to taki święty grajl jak promptować, natomiast no promptowanie czy jest trudne, czy jest łatwe. Jest taki trik, że…

tak naprawdę najlepiej zapytać samego modelu jak o coś konkretnie go zapytać czy jakich danych mu dostarczyć do tego żeby nasz prompt był może nie idealny ale działał świetnie. No dobra przechodząc teraz już do tego czym jest czy mnie jest to jest wydaje mi się ważne żebyśmy zrozumieli mówi się że nie trzeba budować browaru żeby napić się piwa.

Oczywiście, wiadomo, hospodowe porównanie musiało być. Natomiast jeżeli z czegoś korzystamy, warto troszeczkę wiedzieć jak to działa. Nie musimy prowadząc samochodu dokładnie znać cyklu czterosuwowego, jak to się spala, ale wiemy, że poza wciskaniem pedałów, zmianą biegów, jeżeli ktoś ma manualne, to trzeba tam wlać paliwo.

wymienić olej, odwieźć do serwisu. Ja wiem, dzisiaj samochody to już wszystko mówią po prostu zawieźć mnie na serwis, ale żyjemy w takich a nie innych czasach. Więc teraz tak, czym tak naprawdę jest AI? AI ma dwa znaczenia. No bo mówimy sztuczna inteligencja. Mamy znaczenie teorotyczne, filozoficzne rozważania nad tym czym taka sztuczna inteligencja by była i wydaje mi się, że tutaj macie też dużo odniesień w tym momencie.

w samym science fiction, gdzie nie skupiamy się na tym, jak ta sztuczna inteligencja jest zbudowana, tylko że mamy jakieś roboty albo jakiś twór, który zyskuje samoświadomość i o tym będzie jeszcze właśnie też później mówione. I to już jest ta sztuczna inteligencja, ktoś kto nie jest człowiekiem, ale osiąga taką świadomość i rozum człowieka. My skupimy się na tej drugiej.

drugim znaczeniu AI, czyli znaczeniu technologicznym. Są to, można powiedzieć, po prostu metody matematyczne. Nie jest to żadna magia. Tak naprawdę pojęcie sztucznej inteligencji zostało pierwszy raz użyte przez Johna McCartiego w 1956 roku. No i tutaj już zobaczcie jaki mamy tak rozjazd z tym, że wszyscy poznali

AI kilkanaście miesięcy temu jak się pojawił chat GPT, tu mamy rok 56, kiedy w odniesieniu do pewnych metod, którymi pracował, metod rozwiązywania problemu, użył właśnie określenia, że to zachowuje się jak sztuczna inteligencja. I od Johna McCartiego pochodzi też moja ulubiona definicja, bo samych definicji sztucznej inteligencji nawet tutaj

technologii mamy mamy kilka nie wiem czy jest sens żeby mnie przytaczał. Natomiast sztuczna inteligencja według Johna Marcartiego to jest dziedzina nauki zajmująca się rozwiązywaniem problemów efektywnie nie algorytmizowalnych w oparciu o modele wiedzy. i teraz tak część z was zapewne wie co to jest algorytm. Jest to sposób rozwiązania problemów. Algorytmem jest np. przepis na ciasto bo mówi.

że tyle składników dodaj w takiej kolejności, wymieszaj, piecz tyle czasu. Są natomiast problemy, które są ciężkie do zalgorytmizowania. Algorytm w takim prostym ujęciu to zwykle jest, jeśli to, to zrób to, jeśli nie, to zrób coś innego i potem znowu pojawiają się pytania. Jeśli coś, to zrób coś, jeśli nie, to zrób coś innego.

I teraz wiele takich pytań tworzy nam jakiś skomplikowany algorytm. Prowadząc samochód stojąc na światłach można powiedzieć macie algorytm. Jeśli światło czerwone to stój jeśli światło zielone. To wciśnij sprzęgło wrzuć bieg. Zacznij popuszczać sprzęgło wciskać gaz oczywiście tam po drodze jest jeszcze hamulec już macie jakieś.

jakiś ciąg instrukcji służący do ruszania samochodem. Są zagadnienia w IT, po prostu w ogóle zagadnienia, które możemy napisać jakiś bardzo nawet skomplikowany algorytm rozwiązujący problem. Są natomiast zagadnienia, na przykład klasyfikacji, na których algorytmu się nie da napisać przez człowieka, bo załóżmy, nie wiem, możemy…

napisać algorytm mówiący o tym, że jeżeli ktoś ma powyżej, nie wiem, metra osiemdziesięciu pięciu, to jest bardzo wysoki, powyżej metra dziewięćdziesięciu pięciu, jest bardzo wysoki itd. I w ten sposób sobie skategoryzujemy ludzi, ale tak naprawdę mając jakąś grupę ludzi i nie znając jeszcze na początku ich wzrostu, tylko ich po kolei mierząc.

jak określić, którzy spośród tej grupy są wysocy na tle tej grupy, jak ich podzielić. No i tutaj przydadzą nam się metody uczenia maszynowego. Można sobie jeszcze pomyśleć o sztucznej inteligencji jako o programie, to tak czy tak trzeba napisać. Sztuczną inteligencję też tworzy się pisząc ją. jeszcze raz powtarzam, nie ma żadnej magii.

Możemy sobie pomyśleć o tym jako troszeczkę taką zaprogramowaną czarną skrzynkę, której ustawiają nam się jakieś parametry i dzięki temu rozwiązywany jest jakiś problem, czyli na przykład najpopularniejsze metody sztucznej inteligencji, czyli sieci neuronowe. Te sieci neuronowe muszą być też zaprojektowane. One mają parametry wejściowe, stąd pewnie słyszeliście…

w jakichś wiadomościach, że stworzono model o tylu miliardach parametrów, a tylu miliardach parametrów. Natomiast to zaprojektowanie tego modelu, stworzenie tej bazy, jest napisanie tego, to jest tak naprawdę dopiero pierwszy krok. Potem trzeba wziąć dane i tutaj właśnie już jest bardzo ważna rzecz. Potrzebujemy danych, których tą sztuczną inteligencję

nauczymy. Tak naprawdę sztuczna inteligencja potrzebuje danych wejściowych i wyjściowych na podstawie których ona sama sobie utworzy, dobierze odpowiednie wagi do tych parametrów. Utworzy sobie sposób w jaki przyszłe dane wejściowe będzie w stanie dać dosyć zbliżony wynik w stosunku do tego na jakich danych została.

nauczona. Tam jest bardzo dużo takich zagadnień przy tworzeniu tych modeli, że musimy zadbać o to, żeby właśnie odpowiednio dane zostały przygotowane. Jeżeli na przykład później w trakcie używania tego modelu pojawią się jakieś dane, których ta sztuczna inteligencja nie widziała na podstawie w momencie uczenia się trzeba to też jakoś obsłużyć, trzeba być na to przygotowanym, ale z drugiej strony nie możemy oczekiwać wyniku. Czyli tutaj

Tu już jest ta różnica. Ja mogę sobie napisać algoryt pieczenia ciasta, tak po prostu arbitralnie stwierdzić, że to ma być tak zrobione, bo ja tak wymyśliłem, że ciasto będzie dobre, tak ma być upieczone. Natomiast tworząc jakieś rozwiązanie oparte o sztuczną inteligencję, potrzebujemy już tych danych wejściowych. Czyli tu mamy dodatkowe wymaganie. Trzeba posiadać te dane.

Dlatego teraz tak naprawdę dane stają się bardzo kluczowym elementem. OK. Idziemy dalej. Żeby tutaj nie wyszło nam nie wiadomo jak długi i nudny odcinek. Drugie pytanie dlaczego stały się tak popularne w ostatnim czasie. Jak już wcześniej wspomniałem pierwsze badania nad metodami które można by nazwać w stosunku inteligencję to lata 50 20 wieku. Zapewne.

Część z Was oglądała też film z Benedictem Cumberbatchem o rozszyfrowaniu Enigmy, tak, Imitation Game. Tam też mamy właśnie maszynę uczącą się, która na podstawie dostarczonych wiadomości była w stanie wstecznie odszyfrować co, jaka jest, jaka jest treść tej wiadomości. Więc tak, w latach 50. pojawiły się

próby naśladowania ludzkiej inteligencji. Jeszcze komputery dopiero raczkowały, bo już gdzieś tam były jakieś pierwsze, natomiast zaczęto się zastanawiać w jakim kierunku to powinno iść, jak je usprawdzić. Nie było jeszcze tak rozwiniętej nauki w tym kierunku jak w tej chwili, więc zaczęto naśladować po prostu to, jak my ludzie byśmy rozwiązywali.

pewne problemy. Natomiast rozwój był powolny przede wszystkim ze względu na złożoność samych problemów, złożoność obliczeniową w rozwiązaniu tych problemów i ogromne ograniczenia możliwości ówczesnych komputerów. Jasne, komputery potrafiły jak na tamte czasy się wydawało przetwarzać duże ilości danych, ale stosunkowo prostych danych. Potrafiły sumować jakieś tam

wyniki produkcji, spisy powszechne tego typu rzeczy. Natomiast w przypadku sztucznej inteligencji są to dużo większe zbiory danych. Weźmy pod uwagę, że tak jak ja uczyłem się tej sztucznej inteligencji prawie 20 lat temu, pisaliśmy własne sieci neuronowe w Matlabie, to operowaliśmy przede wszystkim na danych liczbowych. Były to jakieś wyniki badań.

które były to np. dane wyników badań pacjentów, które mówiły o tym, czy taki pacjent zachorował na raka czy nie zachorował. My tworzyliśmy sieć neuronową, dla nowych danych była w stanie stwierdzić potem, jakie jest prawdopodobieństwo, że ten pacjent w ciągu 5 lat mając takie wyniki zachoruje na jakiegoś tam konkretnego raka czy nie zachoruje. Ale to było dosyć proste.

Tu były 20 tysięcy danych wejściowych, 8 parametrów. A weźmy pod uwagę, że jak to się mówi potocznie OpenAI tworząc czata GPT po prostu przemieliło cały dostępny inter.

No i teraz tak. W dzisiejszych czasach każdy z nas praktycznie nosi w swojej kieszeni, mówię tutaj o telefonie, kilkaset razy mocniejszy komputer niż przeciętny biurkowy komputer z połowy lat 90. Więc wszystko poszło ogromnie do przodu. Dzięki temu powszechnemu dostępowi do wystarczającej mocy obliczeniowej

pojawiły się możliwości rozszerzania badań nad sztuczną inteligencją. No i wykorzystano to i tak powstało generatywne AI, czyli to co większość z nas rozumie dzisiaj pod pojęciem tego AI, jeżeli mówi się o AI. Więc powiększyły się możliwości magazynowania danych.

No jesteśmy, żyjemy teraz w świecie, którym Internet jest tak szeroko dostępny i jest przede wszystkim jeszcze tak szybki, że możemy sobie duże ilości danych przenosić. No i tam o co bliższe nie oła, bo weźmy pod uwagę to, że to tak naprawdę nie dzieje się na naszych urządzeniach, na naszych komputerach. Tylko ten program Chata GPT odnosi się do modelu, tak korzysta z API konkretnie poprzez Internet.

odnosi się do serwisu bazowego i tam to się wszystko wykonuje i zostaje przesłane na nasz komputer lub telew.

Dobrze. To tu było tak ekstremalnie krótko, bo nie będziemy już się zagłębiać w historię samego AI i nie ma co za bardzo więcej mówić o popularyzacji. Wiadomo, przede wszystkim też jeżeli się zaczęło pojawiać to biznes to zobaczył. Poczuł tam możliwość zrobienia pieniędzy i tak to się rozwinęło. OK, teraz my i AI.

w dzisiejszych czasach. Może najpierw pytanie czy powinniśmy korzystać z AI. Oczywiście, że powinniśmy. To już nie jest dzisiaj pytanie czy, tylko jak mądrze. I tutaj bardzo ważna jest edukacja. Bardzo ważne jest informowanie. Bardzo ważne jest właśnie może zrozumienie jak to wszystko działa. Może takie wyedukowanie

większości ludzi, że rzeczywiście jeżeli w komórce mamy zainstalowaną aplikację do jakiegoś czata AI, żeby już tutaj nie kręcić się wokół jednej najpopularniejszej firmy, to te dane są gdzieś wysyłane. I teraz zastanowić się trzeba, czy te dane chcemy udostępniać. Oczywiście są kontrakty, umowy.

ale wiemy jak to jest. Nieraz ci co są troszeczkę bardziej zorientowani pewnie dostali informacje o tym, że ich konto padło ofiarom jakiegoś wycieku danych w jakiejś firmie. Tak mamy jakieś konto w sklepie online no i ciężko chyba byłoby znaleźć dzisiaj osobę która teraz kiedy już to wszystko musi być też informowane przez tych ludzi odpowiedzialnych za nasze dane.

Ciężko byłoby znaleźć kogoś, kto nigdy nie uczestniczył niepad ofiarom takiego wyciek.

Więc bardzo ważna rzecz powinniśmy korzystać, ale trzeba korzystać świadomie i mądrze. tutaj może troszeczkę tak pokrótce do czego możemy używać. Wiadomo wszyscy widzieliśmy teraz możemy generować sobie śmieszne zdjęcia kotów dzięki AI. Możemy sobie.

jakoś śmiesznie edytować nasze zdjęcia, możemy już bez wiedzy edytora graficznego, możemy się po prostu przenieść i pokazać w scenerii w miejscu, którym nigdy nie byliśmy. Natomiast czy ogólnie AI w takim wykorzystaniu też biznesowym, nawet nawet dla nas tak pod tą przysłowiową szczechą w Polsce, czy dla przysłowiowego Kowalskiego?

Zapewne wielu z nas od dawna już korzystało z tłumacza pewnej popularnej firmy. Wystarczyło wpisać jakieś zdanie i to zdanie dość poprawnie zostało przetłumaczone chociażby na angielski. No i to nie był prosty algorytm to był jakiś model, który to tłumaczenie było wspierane sztuczną inteligencją.

Generowanie obrazów, których już wspomniałem, to też nie jest rzecz totalnie nowa. Na dzień dzisiejszy te obrazy rzeczywiście są bardzo zaawansowane, wyglądają jak zdjęcia, ale w gorszym jakości czy do innych zastosowań to nie jest nic nowego. Banki czy instytucje finansowe wykorzystują AI już od bardzo dawna oceniając naszą zdolność kredytową.

to do kredytu czy do karty, ale z drugiej strony systemy oparte o sztuczną inteligencję wykrywają również anomalie w zachowaniu użycia naszej karty. Czy pojawia się nagle transakcja spoza miejsca, którym wykonywaliśmy ją przed chwilą. Wybraliśmy w bankomacie pieniądze w Krakowie czy Warszawie, a za chwilę mamy jakąś transakcję z Singapuru.

to zostanie wykryte przez taki system bezpieczeństwa. Bank się do nas zgłosi, bo przekaże to jakiemuś człowiekowi do weryfikacji i zaraz o tej weryfikacji właśnie i o człowieku w tym całym procesie będziemy mówili. Systemy rozpoznawania mowy, czy systemy rozpoznawania obrazów, czy systemy rozpoznawania pisma. To wszystko dzisiaj w oparciu o dobre, nowoczesne modele sztucznej inteligencji jest bardzo wydajne, jest bardzo prawidłowe.

tak systemy wspomagania decyzji na podstawie właśnie nauczenia modelu jakimiś danymi z przeszłości w jakimś systemie sterowania produkcji czymkolwiek możemy tutaj operatorowi który nadzoruje pracę podpowiadać co powinno się zdarzyć czy do pewnego stopnia może być to proces w całości zautomatyzowany. Oczywiście są jakieś

ograniczenia, które mówią o tym, że tutaj coś nie gra i trzeba powiadomić człowieka. Teraz właśnie ta istotna rzecz tutaj na pewno dla wszystkich do zrozumienia, a dla osób, które gdzieś są odpowiedzialne w firmach za tego typu rzeczy do przemyślenia, czyli generalnie przy wykorzystywaniu, wdrażaniu, automatyzowaniu czegoś

z wykorzystaniem AI. Podstawowe pojęcie, o którym nie należy zapomnieć według mnie, to odpowiedzialność. Odpowiedzialność za wynik działania tego algorytmu AI, tego modelu AI, tej sztucznej inteligencji. Kredytów banku dalej udziela nam człowiek i dalej przedstawiciel banku podpisuje się pod udzielonym nam kredytem.

pomimo tego, że została wykorzystana jakaś sztuczna inteligencja do udzielenia tej decyzji kredytowej. Jasne są te kredyty w 5 minut. Tak, ja przy czymś takim pracowałem. Tam gdzie taką decyzję się da podjąć, gdzie to AI jest rzeczywiście mocno pewne, że to jest właściwa decyzja, to ta decyzja zostanie podjęta z automatu.

Ale w tym momencie AI działa troszeczkę tylko jak proxy człowieka, który zezwolił na jej działanie. Bo dalej w nawygenerowanym dokumencie będzie podpis jakiegoś przedstawiciela banku. Teraz tak tutaj może taki przykład. Zobaczymy jak nam to pójdzie samochód samolot czy statek.

Dalej za jego prowadzenie jest odpowiedzialny człowiek. Tutaj już pomijamy sobie jakieś przykłady ale to dalej jest wszystko jednak testowe jeżeli chodzi o te autonomiczne taksówki w Stanach. Natomiast samolot czy statek w trybie autopilota, on jest trybie autopilota ale dalej tam kapitan musi być obecny i kapitan jest odpowiedzialny za to

Co się stanie? Jeżeli coś się stanie to nie statek, nie algorytm, nie ten autopilot tylko osoba, która w tym momencie pełniła dyżur, która trzymała stery czy powinna trzymać stery będzie za to odpowiedzialna. Dlatego w samolotach pomimo tego, że jest włączany autopilot przecież kapitan i pierwszy oficer nie opuszczają kokpitu.

Jak my możemy korzystać z AI? No przede wszystkim te najpopularniejsze rozwiązania myślę, że dla nas wszystkich wykorzystanie tych tych czatów GPT, które w tej chwili są w bardzo szerokim wachlarzu. Możemy czerpać stamtąd wiedzę, możemy walidować swoje pomysły, możemy wspierać się w procesie decyzyjnym.

Natomiast koniec końców należałoby sprawdzić czy ten model nam nie halucynował. Czy nie próbował na siłę napisać coś co by nas nie zadowoliło ale nie będzie to zgodne z prawdą. Bo tutaj może rzecz którą powinienem poruszyć troszeczkę wcześniej. No ale kto doczekał ten doczekał. Jak działa chat GPT jak działają te modele językowe.

One tak naprawdę nie odpowiadają nam na pytanie, które zadaliśmy. One próbują wskazać z najwyższym prawdopodobieństwem kolejne słowa, które powinny pojawić się w konwersacji. Czyli jeżeli ja pytam, jaki kolor ma niebo, to nie uzyskam odpowiedzi takiej, że odpowiedzi, że niebo jest niebieskie.

Dlatego że model rozumie, niebo jest niebieskie, że model to wie. Nawet już może tak samo rozumie. On nie musi rozumieć, a on tego nie wie. On po prostu przy analizie tych konwersacji, na których się uczył, zrozumiał, znaczy też nie zrozumiał, przepraszam, to by trzeba było wyciąć. On po prostu statystycznie wie, że powinien…

Pisać tutaj słowo niebieskie. Czyli no mówię on nam nie odpowiada wprost na te pytania, które zadaliśmy, tylko jest to model statystyczny, który stara się dostosować dalsze wypowiedzi do tego, co było wcześniej. No i uważajcie, co tam wrzucacie, tak? Nie wrzucajcie tam żadnych danych poufnych, żadnych, niczego, co tak naprawdę mogłoby wam zaszkodzić.

Jeżeli ktoś już potrzebuje coś wrzucić to może należy przejrzeć te dane i przynajmniej nie wiem no po usuwać to czego tam nie powinno być. już taka rada ode mnie. A my przechodzimy do ostatniego pytania które troszeczkę moim zdaniem ostatnimi czasy przycichło i dobrze. Bo zagrożenia związane z AI tak czy powinniśmy się AI obawiać.

Więc tutaj w roli troszeczkę eksperta wystąpię ze swoją wiedzą na temat AI. Nie przewiduję scenariusza jak z filmu science fiction, żadnego tragicznego scenariusza. Nie powinniśmy się obawiać AI. Nie powinniśmy mylić rozwoju sztucznej inteligencji nawet do poziomu ludzkiego mózgu z samoświadomością.

To są dwie różne rzeczy. Być tak w cudzysłowie rozwiniętym, tak mądrym jak człowiek, a być świadomym samego siebie, bo dopiero gdzieś ta samoświadomość tego algorytmu, tego modelu byłaby dla nas problemem. Niemniej jednak dwie trzecie ekspertów zajmujących się AI przewiduje, że w 2050 roku powinniśmy właśnie rozwinąć sztuczną inteligencję.

do poziomu ludzkiego mózgu. Daleko, niedaleko, no zostało nam 25 lat. Patrząc jak to się wszystko rozwija, to może być nawet szybciej, chociaż tutaj taka moja prywatna opinia, to może być ciężko ocenić tak naprawdę. Pamiętajcie, że zaprogramowane udawanie zachowań ludzkich to jest dalej udawanie, bo czeka nas niebawem kolejna generacja sztucznej inteligencji.

Sztuczna inteligencja w robotach. jest jeszcze większe science fiction. Jeszcze bliżej nam się to wyda właśnie tych takich scenariuszy, które widzieliśmy widzieliśmy w firmach. Natomiast świadomość ludzka jest bardzo złożona, jest nie do końca poznana. I odwzorowanie jej no to to naprawdę jest coś ciężkiego. Tak takie odwzorowanie.

specja tak zamierzone tak z premedytacją. Na pewno musimy pamiętać o tym co wcześniej mówiłem. Odpowiedzialność i czyli dalej jednak odpowiedzialny jest człowiek. Nie możemy zwalać pewnych rzeczy na samą maszynę tylko na ludzi którzy to zbudowali wdrożyli na ludzi którzy to używają. Ważny aspekt dla nas jest to że tak jasne żeby była.

Pełna transparentność tego, no tutaj wchodzi AI Act, który będzie no chronił nas, tak? To jest na pewno lekcja też odrobiona z tego GDPR, czyli ojejku, zapomniałem jak po polsku się GDPR nazywa. Natomiast RODO, dokładnie. Lekcja, którą Unia Europejska odrobiła troszeczkę z…

Z zagadnienia RODO mamy AI Act. AI Act na pewno w tej chwili mocno chroni nas, ludzi tutaj w Unii Europejskiej, że żadne decyzje dotyczące naszego rozwoju osobistego czy edukacji nie mogą być podejmowane z automatu. Czyli nie może być tak, że zostaniemy gdzieś wykluczeni, bo AI tak zdecyduje. Więc tu jest…

Tak pojawia się taki temat etyki i zdrowego rozsądku ludzi pracujących i tworzących z AI. Tak jak mówię wszystko zbiega się do tego, że dalej to ci ludzie będą odpowiedzialni. Realne zagrożenia, bo są zagrożenie. Nie oszukujmy się. Tak naprawdę na pewno część stanowisk zostanie zredukowana, a być może jakieś zawody

znikną, chociaż bardziej podobne, że po prostu zawody też zostaną zredukowane. Natomiast jest to naturalna kolej rzeczy. Z każdą rewolucją czy nawet ewolucją takie rzeczy się zdarzają. Czy dzisiaj możemy spotkać ludzi, którzy pracują jako windziarze? Kowale to też troszeczkę inaczej, bo mamy kowalstwo artystyczne chociażby, czy jednak

Dalej, tu nie jestem ekspertem, ale dalej te konie jakoś się podkuwa. Natomiast nie jest to to, co było kiedyś. To już zupełnie w tej chwili co innego. Czy tutaj taki najciekawszy przykład, który o lata temu zobaczyłem, że coś takiego było na jakiejś brytyjskiej kronice filmowej, ludzkie budziki. Czyli przed czasami, kiedy większość ludzi było stać na zegarek, i to jeszcze zegarek z budzikiem.

Była instytucja kogoś, kto chodził dosłownie z kijem i stukał w okno i budził robotników do pracy. Pamiętajmy również o tym, że żadne AI nie wybuduje ani nie wykończy nam mieszkania. Wiele rzeczy zostanie z automatyzowanych, usprawnionych. Jest przykład z Chin, że tam zostało wybudowane 160 bodajże kilometrów autostrady ostatnio, gdzie liczba personelu

Znaczy na samej budowie chyba nie było jako taka człowieka. Wszystkie maszyny były albo sterowane zdalnie, czyli były to drony budowlane i to były sterowane te drony naprawdę z odległości kilkuset czy nawet ponad tysiąca kilometrów, a część maszyn w ogóle była po prostu zautomatyzowana w oparciu o AI. Da się, ale to też będą jakieś no póki co

jednostkowe przypadki czy może eksperymenty. Zobaczymy jak to wszystko wyjdzie. Natomiast wiadomo też chcielibyśmy żeby wszystkim nam się żyło lepiej łatwiej i żeby powiedzmy sobie było jakieś wsparcie przy tak ciężkich pracach. Natomiast to gdzie to AI uderzy przede wszystkim to są te takie proste

powtarzalne prace biurowe bardziej tak. Prace przydanych. Tutaj automatyzacja wejdzie na pewno szybciej. Natomiast pamiętajmy, ktoś też tą automatyzację będzie musiał obsługiwać. Ja to widzę w ten sposób, że jeden człowiek będzie mógł zrobić więcej mniejszym nakładem pracy, ale tego człowieka się nie usunie.

Koniec końców. Pozostają oczywiście kwestie jakichś wyjątków w procesie, jakichś awarii, czy to co już powiedziałem, tego kto będzie tworzył ten proces.

Jeszcze tak można byłoby pomyśleć o tym, że te zawody, które AI być może usunie, no to są te proste, niekoniecznie satysfakcjonujące w pracy zawody. jakieś usprawnienie, aczkolwiek to też już się dzieje, tak? Usprawnienie obsługi klienta na infolinii. I to też nie jest coś super ekstra nowego, bo takie pierwsze kontakty, znaczy że…

że jak się dzwoniło na infolinię i najpierw się trafiało na jakiś automat, wtedy to się jeszcze mówiło, no to już dzieje się od dawna. Mówimy tutaj o wybieraniu tonowym cyferek, chcesz, o czym chcesz porozmawiać, no to to już są lata świetle na dzień dzisiejszy. Natomiast ja pamiętam w Anglii, przecież w Anglii nie mieszkam już ponad 6 lat w tej chwili.

Było już to głosowo, czyli tak naprawdę dzwoniło się na przykład na infolinii banku i było pytanie opisz swoimi słowami po co dzwonisz. Nie była to rozbudowana konwersacja. Immigrantowi to i tak zawsze się trafiało, że ja nie rozumiem, ale koniec końców to łączyło nas z człowiekiem. Czyli tak naprawdę chodziło tutaj o usprawnienie pracy, o też przekierowanie od razu

tej rozmowy do właściwego konsultanta, czyli też ułatwienie trochę pracy tym konsultantom, bo mniej razy się wysłucha tego z czym klient przyszedł i trzeba będzie mówić to ja pana panią przełączę tak do kolegi, bo ja się tym nie zajmuję. Więc to też nie jest aż taka nowość, że my w tej chwili rozmawiamy z chatbotami.

na przykład na stronach internetowych, w sklepach internetowych i one mówią, że są chatbotami i generalnie właśnie starają nam się ten problem rozwiązać. To jest bardziej zaawansowane po prostu niż było 5-10 lat temu, ale z drugiej strony teraz jak tak o tym myślę to aż taka nowość nie jest. Krótko, zmiany na pewno nastąpią. Ciężko dzisiaj jest powiedzieć jednoznacznie

Czy będą to zmiany na lepsze czy tak naprawdę na gorsze. Ja jednak jestem optymistą i uważam, że będzie nam się żyło troszeczkę łatwiej z tym AI.

Mam nadzieję, że udało mi się przekazać wam coś wartościowego, że zainteresowałem was tematem, chociaż chyba nikogo za bardzo w dzisiejszych czasach samym AI nie trzeba tak bardzo zainteresować. Może zainteresowałem was drążeniem do tego, czym to AI jest. Przypominam, że transkrypcję odcinka znajdziecie na hospoda.techomania5. Tak, jest ta nowość od tego odcinka. Co za tydzień.

Za tydzień mogę powiedzieć tylko tyle, że będzie rozmowa, czyli już nie będzie solówki, mam przygotowane rozmowy gotowe, czekają na was, która, tego jeszcze nie wiem, dlatego nie będę tutaj się z wami umawiał na nic konkretnego. Jeśli jesteś ciekawy, ciekawa tego, co będzie dalej, zasubskrybuj podkaz w aplikacji, w której mnie słuchasz. Daj lajka, zostaw komentarz lub wystaw ocenę i powiem wam, że ja się mocno w to wszystko wkręcam, w to nagrywanie.

a niemniej jednak jakikolwiek feedback od was będzie dla mnie dużym motywacją do dalszego tworzenia podcastu. W ubiegłym tygodniu pojawił się już pierwszy komentarz na Spotify, więc zaczyna to gdzieś tam tak stawiamy pierwsze milowe kroki. Jeżeli chcesz zapisz się do newslettera na hospoda.tech chociaż ten newsletter jeszcze tam tak za bardzo nie działa, ale jak to z newsletterem. Zapiszcie się na później zacznie działać.

Znajdźcie podcast na Facebooku, Iksie albo Blue Sky App. czy social media używam i publikuję. No i w sumie co? Dziękuję za dzisiaj i do usłyszenia.